poniedziałek, 13 czerwca 2016

Deleko konkurs

Kochane mamy i kochani tatusiowie czy Wam także ząbkowanie pociech spędza sen z powiek? Moja córka przechodzi dosyć ostro ten stan rzeczy, a ja szukam różnych rozwiązań jak temu zaradzić. Z drugą Anią natknęłyśmy się na markę DELEKO. Czy jest ona już Wam znana. Firma opisuje swój produkt w zachęcający sposób. Co wy na to? Nasza recenzja na blogu już wkrótce, a dla Was do wygrania mamy śliniak z gryzakiem.

 A oto zasady:

1. Polub sponsora nagrody DELEKO i organizatora Nasz Zwariowany Świat

2. Odpowiedz na pytanie konkursowe: W jaki sposób radzicie sobie z ząbkowaniem u waszych pociech?
Odpowiedzi udzielamy na blogu pod postem konkursowym. Na facebooku informujemy jedynie, że dołaczamy do zabawy :)

3.Zachecamy sie do dzielenia się postem konkursowym ze znajomymi i udostepniania plakatu!

Na wasze odpowiedzi czekamy do pólnocy 21/06/2016!
Powodzenia!







14 komentarzy:

  1. Obecnie starsze dzieci są po ząbkowaniu a najmłodsze przed. Pamiętam że u nas nie było bolesnych zabkowan. Jedynie gorączka i biegunka. Mieliśmy przygotowany stos śliniakow i gryzakow. Żadne żele na dziaselka nie były potrzebne. Wystarczylo zajac dzieciątko aby nie miało czasu w dzien myslec o bolu. Natomiast w nocy nie obyło sie bez lulania i spuewania w ramionach

    OdpowiedzUsuń
  2. Obecnie starsze dzieci są po ząbkowaniu a najmłodsze przed. Pamiętam że u nas nie było bolesnych zabkowan. Jedynie gorączka i biegunka. Mieliśmy przygotowany stos śliniakow i gryzakow. Żadne żele na dziaselka nie były potrzebne. Wystarczylo zajac dzieciątko aby nie miało czasu w dzien myslec o bolu. Natomiast w nocy nie obyło sie bez lulania i spuewania w ramionach

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie radzimy sobie.. Moja pierwsza pociecha ma prawie 5 miesięcy i zębów brak, ale z dnia na dzień staje się coraz bardziej nieznośna :( doktor nie wie, może ją dziąsełka swędzą, może ją brzuszek boli... Taaa.. Wsadza wszystko do buzi i slini sie ale na to rady nie ma. Zuzia niespokojnie śpi i cały dzień potrafi marudzić, ja już wysiadam. czasami mam tak bardzo dosyć... Śliniak na pewno nie pomoze na zmęczenie ani na mój nastrój, ale fajnie by było, zeby brała do buzi coś naturalnego z drewna .

    OdpowiedzUsuń
  4. Davidek ma 8 miesięcy, i ząbki dopiero mu idą, oj, jest ciężko, dziecko cały czas się ślini, bluzeczki i kaftaniki stale są mokre i przeba dziecko przebierać,i wycierać...Davidek czasem nie chce jeść i płacze...wkłada cały czas rączki bo buzi... Davidek gryzie co popadnie, nawet moje ręce,tate ugryzł już w nos...Smarujemy mu dziąsełka specjalną maścią z apteki na ząbkowanie, ale narazie efektu nie ma, dajemy Davidkowi też różne gryzaki wodne, chłodzące,nawet szmatki szeleszczące i zabawki ... :)A EFEKTU JAK NIE MA , TAK NIE MA... Bardzo podoba nam się ten ślinaczek Deleko, kochamy Deleko i kochamy śliniaczki...bardzo chcielibyśmy go wygrać ...to nasze marzenie <3 Pozdrawiamy i buziaczki przesyłamy z małym Davidkiem

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiepsko sobie radzimy :-( synek jest bardzo marudny, wkłada wszystko do buzi, strasznie się ślini, staramy się mu pomóc jak tylko możemy. W ruch poszły różnego rodzaju gryzaki (żelowe, wodne, elastyczne, masujące dziasęłka), żele znieczulajace, roztwory ziołowe. Wszystko działa na chwile, zębów jak nie było tak nie ma a synek dalej cierpi. Najlepszym ratunkiem jest tulenie i noszenie na rękach :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. U coreczki ktorej 2 pierwsze zabki wyszly gdy miala 3ipol miesiaca zabkowanie przebieglo prawie bezbolesnie. Swietnie dzialala na nia Camilia i dentinox oraz chlodne gryzaki, obecbie zabki wychodza synkowi ktory 23skonczy 4miesiace i bardziej bolesnie je przechodzi.na razie walczymy tymi samymi specyfokami ale mniej skutecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. Druga córcia ma to jeszcze przed sobą pierwsza już za. U nas na początku sprawdzała sie Camilia ale później córcię bolał po niej brzuch. Później postawiliśmy na maści ale nic nie pomagały. Jedyne co dawało ukojenie to cycuś. I tak jak szły ząbki młoda cały dzień wisiała przy cycu i był spokój. Zobaczymy jak będzie tym razem.

    OdpowiedzUsuń
  9. Druga córcia ma to jeszcze przed sobą pierwsza już za. U nas na początku sprawdzała sie Camilia ale później córcię bolał po niej brzuch. Później postawiliśmy na maści ale nic nie pomagały. Jedyne co dawało ukojenie to cycuś. I tak jak szły ząbki młoda cały dzień wisiała przy cycu i był spokój. Zobaczymy jak będzie tym razem.

    OdpowiedzUsuń
  10. Cierpienie dziecka każdego rodzica boli,więc wszystko by dziecku pomóc się robi.Staram się w takich chwilach dużo miłości dziecku okazywać, być z nim jak najwięcej-jak trzeba to ramienia od niego nie odrywać.Do preparatów ból łagodzących nie jestem przekonana, jestem przeciwna dzieciom ich podawania.Podsuwam różne rzeczy do gryzienia,moim zdaniem są najlepsze dla dziecka uspokojenia.

    OdpowiedzUsuń
  11. My to mamy przed sobą, ale pamiętam jak mój najmłodszy brat cierpiał z tego powodu. W przeciągu 1 tygodnia potrafiły wybić się cztery żeby. Ból, płacz, ale na szczęścia mamcia moja dała sobie radę. Pamiętam maści specjalnie robione z apteki, herbatki, kolysanie na rękach. Pamiętam nocne dyżury mamy i taty nad bratem. Było ciężko, ale wszyscy domownicy przetrwali ten ciężki czas. Wiem, że jak u Nas przyjdzie na to czas mama będzie wspierać mnie i pomagać, choćbym miała zadzwonić do niej o 3 w nocy ❤❤❤

    OdpowiedzUsuń
  12. Jestem dopiero w ciąży czyli wszystko przede mną ale pomagała dużo przy wychowywaniu chrzestnicy i u niej działało jak dawałam jej taki syrop w płynie który ulżyl jej w bólu. Dużo picia herbaty lub soczkow. Dawałam wtedy także suchą skórkę od chleba lub marchewkę. To także pomagało 😊 albo takie zabawki gumowe specjalne do gryzienia.

    OdpowiedzUsuń